wtorek, 16 września 2014



Miałam chłopaka Damiana od 2 lat i byliśmy szczęśliwą parą.Wszystko razem robiliśmy gdzie ja to i on gdzie on to i ja.Wszystko było wspaniale ale do czasu gdy Damian był jakiś markotny.Siedziałam u niego był jakiś rozczarowany i pogrążony w myślach.Widziałam smutek w jego oczach i niepewność.
-Co się stało?-zapytałam nie cichutko.
-nic się nie stało Van !
przytulił mnie ale to nie było to samo jak wcześniej byłam zaniepokojona.
Następnego dnia nie odpisywał na moje sms-y i nie odbierał telefonów coś musiało się stać!
Nie było go już dwa tygodnie ani w szkole i w domu martwiłam się o niego.
Nagle przyszedł sms "przepraszam że mnie nie było musiałem naglę wyjechać".
Pobiegłam do niego zapukałam do drzwi i otworzyła jego mama.
-dzień dobry jest Damian?!
-Jest ale nie wiem czy chce czyjejś obecności.
-Proszę !
-Dobrze wejdź, chcesz herbaty?
-nie dziękuję jest na górze?
-Tak,tak.
Pobiegłam przeskakując po dwa schodki i zapukałam do drzwi otworzyłam zobaczyłam go jak leżał na łóżku .
-Damian?
-O hej Vaan zaraz ci wszystko powiem.
-No słucham
-Nie wiem jak ci to powiedzieć?
-Damian mi możesz powiedziec wszystko!
-Dobrze więc...............mam raka!
W tyamtej chwili świat zawalił mi sie totalnie, nie wiedziałam jak mam na to zareagować. Jak sobie bez niego poradze tworzylismy jedność zawsze doskonale się rozumieliśmy, dlaczego los wybiera osoby na których tak strasznie nam zależy..
przytuliłam go mocno i powiedziałam.
-Wszystko się ułoży będzie wszystko dobrze!-pocieszałam go jak tylko mogłam.
-Wcale nie! dowiedziałem sie 3 tygodnie temu i jest za późno zostało mi 2 tygodnie!.
Zatkało mnie nie wiedziałam co powiedzieć rozpłakałam sie .
-Nie martw się ten czas poświęcę tylko tobie.
Miną już ten czas on jeszcze żył ale ledwie.Leżałam z nim na szpitalnym łóżku to miała być jego ostatnia noc. Zasneliśmy.Gdy się obudziłam było mi strasznie zimno spojżałam na Damiana i wybuchnęłam płaczem.On umarł,pocałowałam go,jego usta były zimne nie pogodziłam się z jego odejściem.
Nie poszłam na jego pogrzeb bo nie mogłam . Do dziś nie daję rady bez niego.














CZASAMI tak juz jest. Tak naprawde nikt nie zna godziny dnia naszej smierci.. Dlatego też korzystajmy
z życia pełną parą. 
Hej Hello !! :*

Na moim blogu myśle że każdy znajdzie coś dla Siebie, bede starała się spełnić wasze oczekiwania 
- moda - jakieś historie <prawdziwe i te fikcyjne> - miłość
- muzyka
- życie codzienne
Możecie się również dzielić ze mna waszymi odczuciami :d